STRONA GŁÓWNA


 STOWARZYSZENIE


Kim jesteśmy
Statut stowarzyszenia
Władze stowarzyszenia
Deklaracja członkowska

 O NAS


Członkowie
Nasze sukcesy
Maratończycy
Maratończycy - wyniki
Wspomnienia z biegów
Falstart w mediach
Puchar Falstartu

 BIEGAJ Z NAMI


Wspólne treningi
Wspólne wyjazdy
Nasze trasy biegowe
Kalendarz biegów

 KONTAKT


    falstart.chrzanow@wp.pl

 

    KRS        0000364846

    NIP         628-224-17-74

    REGON   121381149


 GALERIA


Galeria





Subiektywne podsumowanie IV Półmaratonu w Dąbrowie Górniczej

14-04-2011


Dlatego subiektywne, ponieważ pisane tylko i wyłącznie z mojej perspektywy, bez oglądania się na innych biegaczy.

 



      Dzień przed biegiem przeznaczyłem na ładowanie akumulatorów dobrą energią pochodzącą od szafranów w Dolinie Chochołowskiej. Udało się. Drugim pozytywnym czynnikiem przed startem była, długo wyczekiwana przeze mnie, koszulka z wydrukowanym przezwiskiem „Powsinoga” (śliczna jest, bardzo mi się podoba). A trzecim pozytywnym czynnikiem była słoneczna pogoda. Wobec tylu pozytywnych wrażeń przed biegiem, czyż wypadało osiągnąć słaby wynik ?

 

      Czas brutto: 1.28.58. Mój nowy rekord. Poprawiony zeszłoroczny wynik o prawie 7 minut. WOW

 

      Start biegu trochę ciasny (ponoć w przyszłym roku ma być w innym miejscu). Początkowo biegnę obok Oli, ale szybko mi ucieka i znika za horyzontem. Dobiegam do jezior Pogoria IV i Pogoria III. I zaczyna się wiatr. Wiatr, który od tego miejsca towarzyszył aż do praktycznie samej mety – ale z drugiej strony, bieganie bez wiatru byłoby przecież zbyt łatwe.

 

Damian na trasie

 

      Gdyby nie kominy górujące nad lasem, mógłbym zapomnieć, że biegnę na Śląsku (jeżeli Dąbrowa Górnicza to Zagłębie, a nie Śląsk, to przepraszam). Ola pojawia się w zasięgu mego wzroku. W okolicy 10. kilometra nasze kroki wyrównują się, i uzyskuję obietnicę, że zostanę dogoniony przed metą. Czyżby słowa „Nie wierz nigdy kobiecie” miały się sprawdzić? Widzę przed sobą biegacza z Garminem na lewym nadgarstku. Nawiązujemy rozmowę, i okazuje się, że biegniemy na ten sam czas. I biegniemy, rozmawiamy, pozdrawiamy innych biegaczy. Tempo biegu cały czas zaskakująco dobre, jak i moja forma. 15km i drugi pomiar czasu mijam bezproblemowo. Po ostatnim punkcie odżywczym dopada mnie pierwszy (!!) kryzys. Przezwyciężam go szybko i dalej myk-myk do mety. Na 20. kilometrze odskakuję od mego biegowego przyjaciela i wyrywam do mety. Wśród dopingu licznie zgromadzonej publiczności przekraczam ją, triumfalnie unosząc obie ręce w górę. Czas rewelacja. Radość na mecie ogromna. Założony przed biegiem cel osiągnięty w 100%.

 

Damian Kośmider

 

Damian już na mecie

 

Wyniki  pozostałej trójki falstartowiczów:

 

Ola  - 1.33.49

 

Darek - 1.58.10

 

Daniel  - 2.09.10

 



Powrót



BIEGAJ Z NAMI


Wspólne treningi

 

<tymczasowo zawieszone>


 DOŁĄCZ DO NAS


FACEBOOK

 STRONY O BIEGANIU


maratonypolskie.pl
bieganie.pl
jak-biegac.pl
wbiegu24.pl
www.nasze-bieganie.pl
biegajznami.pl
maratony24.pl
treningbiegacza.pl
runners-world.pl

 PRZYJACIELE


ZADYSZKA OŚWIĘCIM


KTK CHRZANOW





LIOOSYS CMS - web content management