Bieganie po studencku…
21-05-2011
15 maja, w ramach krakowskich juwenaliów, Uniwersytet Ekonomiczny zorganizował II Bieg UEK-u. Uczestnicy mieli do wyboru dwa dystanse: 3,2 lub 8 km.
Podobnie jak w roku ubiegłym biegacze rywalizowali w niesprzyjających warunkach pogodowych. Intensywny deszcz nie opuszczał sportowców do samego końca. Mimo tego w zawodach wystartowało ponad 300 osób. Start biegu zlokalizowany był na terenie kampusu Uniwersytetu Ekonomicznego. Bieg rozgrywano na przeszło 1,5-kilometrowej pętli. Trasa prowadziła w kierunku głównej bramy uczelni, po czym skręcała w ulicę Rakowicką, a następnie ulicami Olszańską i Al. Płk. Beliny - Prażmowskiego wracała do punktu wyjścia. Główne obowiązki organizacyjne przejął na siebie prężnie działający parlament studencki UEK-u. Liczne kałuże znajdujące się na trasie szybko przestały być problemem. Intensywnie padający deszcz i tak ‘zalewał’ biegaczy ze wszystkich stron. W pewnym momencie, zapewne w wyniku przemoczenia i wyziębnięcia, zacząłem zastanawiać się nad ilością pokonanych okrążeń. Na szczęście mój problem rozwiał biegnący od pewnego czasu obok mnie inny mężczyzna, udzielając mi podpowiedzi - 'piąte!' Odpowiedziałem, że jeszcze tylko kilka minut i jesteśmy w domu, to co podkręcamy ??? :) Pokonanie 8-kilometrowej trasy zajęło mi 39:11. Nie jest to może imponujący wynik, ale jak dla mnie, początkującego biegacza-amatora, to i tak duży wyczyn. Jak to mówią doświadczeni biegacze: złamane 40 minut, szkoda tylko, że na dystansie 8 kilometrów :( W przyszłym roku prawdopodobnie również wezmę udział w tych zawodach. Mam jednak nadzieję, że wówczas pogoda będzie dla nas bardziej łaskawa... Zatem do zobaczenia za rok na tejże trasie… Grzegorz Raźniak Zdjęcia pochodzą z archiwum organizatora biegu.
Powrót
|