STRONA GŁÓWNA


 STOWARZYSZENIE


Kim jesteśmy
Statut stowarzyszenia
Władze stowarzyszenia
Deklaracja członkowska

 O NAS


Członkowie
Nasze sukcesy
Maratończycy
Maratończycy - wyniki
Wspomnienia z biegów
Falstart w mediach
Puchar Falstartu

 BIEGAJ Z NAMI


Wspólne treningi
Wspólne wyjazdy
Nasze trasy biegowe
Kalendarz biegów

 KONTAKT


    falstart.chrzanow@wp.pl

 

    KRS        0000364846

    NIP         628-224-17-74

    REGON   121381149


 GALERIA


Galeria





Plama na honorze zmazana. Halfmarathon Graz

14-10-2011


Rycerz ma do wyboru: albo zmaże plamę na swoim honorze, albo przestaje nim być. Więc nie miałem się nad czym zastanawiać stając na linii startu półmaratonu w Graz (Austria) 9 października 2011.



      Pogoda wymarzona. Około 10 stopni, słonecznie, lekki chłodny wiatr. Trasa atestowana, poprowadzona przez najciekawsze miejsca tego miasta. Po raz pierwszy wystartowałem z Garminem na swoim nadgarstku. Ustawiłem na nim czas 1 godzina 27 minut. I w trakcie biegu chłopek na zegarku pokazywał mi, czy jestem lepszy, czy gorszy. Czyli bez mierzenia aktualnego czasu, bez sprawdzania tempa - cóż, człowiek się uczy całe życie.


      Godzina 10.00 i start. Ustawiłem się lekko za daleko, więc pierwsze kilometry to przebijanie się do przodu. Potem ustabilizowałem tempo i po prostu biegłem. Kilometry w zaskakująco szybkim tempie mijały jeden po drugim. Kibice (rety, w żadnym biegu nie widziałem tylu kibiców co tutaj) i zespoły muzyczne (koleś w przebraniu Elvisa po prostu mnie rozbroił) pomagały utwierdzić mnie w przekonaniu, że się uda. Dobiegam do 19 kilometra. Ostatni rzut oka na Garmina: pokazuje, że jestem 67 metrów lepszy niż założony wynik. Energia wewnętrzna jest, więc przyspieszam, żeby wykręcić jeszcze lepszy czas. Oj tak, lubię to uczucie, kiedy nogi mówią „jesteśmy zmęczone, zwolnij, prosimy" a ja na przekór im jeszcze podkręcam tempo. Przyspieszam, i nagle buch, za zakrętem wielki zonk. Ostatnie 2 kilometry były wspólne dla połówki i biegu na 10km, więc nagle pojawiło się wielu powolnych biegaczek i biegaczy zajmujących całą szerokość trasy. Więc chcąc nie-chcąc rozpocząłem slalom, zamiast gnać prosto do przodu jak struś pędziwiatr. Meta, spojrzenie na zegar i ... jest!! Nowa życiówka 1:26:47


      Wynik ten jest bardzo istotny dla mnie. Dlaczego? Pokazał, że potrafię utrzymać szybkie tempo (średnio 4'07), oraz zeszłotygodniowa przegrana bitwa w Budapeszcie to był tylko wypadek przy pracy. I co najważniejsze, mogę dalej być biegającym rycerzem.

 

Damian Kośmider



Powrót



BIEGAJ Z NAMI


Wspólne treningi

 

<tymczasowo zawieszone>


 DOŁĄCZ DO NAS


FACEBOOK

 STRONY O BIEGANIU


maratonypolskie.pl
bieganie.pl
jak-biegac.pl
wbiegu24.pl
www.nasze-bieganie.pl
biegajznami.pl
maratony24.pl
treningbiegacza.pl
runners-world.pl

 PRZYJACIELE


ZADYSZKA OŚWIĘCIM


KTK CHRZANOW





LIOOSYS CMS - web content management