falstart.chrzanow@wp.pl
KRS 0000364846 NIP 628-224-17-74 REGON 121381149
|
|
30-04-2011 W jednym z największym polskich maratonów, X Cracovia Maratonie, wzięło udział czterech falstartowiczów: Sylwek Biel, Marcin Ferlak, a także Jurek i Sławek Topa.  Marcin - chrzanowski gepard (w białej koszulce i czapeczce z numerem 2965)
Najszybszym naszym zawodnikiem był Marcin Ferlak, będący po raz kolejny najlepszym biegaczem z powiatu chrzanowskiego. Pokonanie królewskiego dystansu zajęło mu 02:46:31, dając 41. miejsce w klasyfikacji generalnej. Niestety, Marcin nie był w pełni usatysfakcjonowany ze swojego występu, co podkreślił w wywiadzie udzielonym do lokalnej prasy :)
- Włożyłem dużo pracy w przygotowanie do tego maratonu, a efekty nie są zadawalające. Nie osiągnąłem zaplanowanego wyniku. Już po kilku kilometrach wiedziałem, że nie będzie łatwo. Dodatkowo na trasie pojawiły się problemy żołądkowe. Walczyłem do końca, cały czas miałem za sobą goniącego mnie Jurka. Tylko początek dystansu udało mi się pokonać w zamierzonym tempie, potem było już coraz gorzej. Koniecznie muszę zmodyfikować swój plan treningowy i włożyć więcej pracy w elementy szybkościowe. Skupię się teraz na krótszych dystansach - podsumował najlepszy chrzanowianin
Marcin planuje teraz wystartować w 10-kilometrowym biegu w Skawinie i Bukownie, Półmaratonie Jurajskim w Rudawie, a także przełajowym Biegu Wygasłych Wulkanów w Złotoryi. Podkreśla, iż najważniejszym dla niego celem będzie nabranie do biegania większego dystansu, aby czerpać z niego przyjemność, zamiast skupiać się wyłącznie na wynikach.
Jurek i Sławek - biegający bracia
(Jurek Topa w pomarańczowej koszulce z numerem 2646)
Doskonałym wynikiem 02:51:48 poszczycić może się również Jurek Topa, drugi chrzanowianin biegający w barwach naszego klubu. Był to już jego ósmy maraton, do tej pory ukończył bieg na tym dystansie w Krakowie, Katowicach, Warszawie, Wrocławiu i Poznaniu. Krakowski maraton był dla niego szczęśliwy, gdyż poprawił swój rekord życiowy na tym dystansie. Żałuje jednak, iż nie udało mu się złamać bariery 2 godzin 50 minut. Nie przejmuje się tym jednak zanadto, gdyż niebawem będzie miał kolejną okazję, aby poprawić ten wynik – planuje wystartować w Silesia Maratonie w Katowicach, który odbędzie się 3 maja.
Sławek potraktował ten bieg treningowo - chciał sprawdzić swoją formę po niedawno minionych drobnych problemach zdrowotnych. Mimo, iż nie dał z siebie wszystkiego wyniku, który osiągnął pozazdrościć może mu niejeden z zawodników. Przebiegnięcie ponad 42. kilometrów zajęło mu 03:39:06. Do tej pory ukończył 4 maratony, a najszybszym był 27. Hasco-Lec Wrocław Maraton z czasem 03:19:32.
Sylwek – debiutant
(Sylwek Biel po prawej stronie w białek koszulce i czapeczce)
X Cracovia Maraton na długo pozostanie w pamięci Sylwka, gdyż był to jego debiut na tym dystansie. Ukończył go w bardzo dobrej formie, ze świetnym jak na debiutanta czasem 03:39:24, a do tego z uśmiechem na ustach. Jak wszyscy początkujący zawodnicy obawiał się słynnej ‘ściany’ w okolicach 30. kilometrach. Jednaj jak widać nie taki diabeł straszny jak go malują… Sylwek był doskonale przygotowany, obrał odpowiednie, nie za szybkie tempo (zwłaszcza pierwszej połówki) i nic takiego nie nastąpiło. Przebiegł cały dystans, bez żadnego uszczerbku na zdrowiu, co niestety zdarza się tym co nie mierzą swych sił na zamiary.
Maraton jest dystansem do którego trzeba się solidnie przygotować, pewnych barier nie da się przeskoczyć za szybko. Jeżeli ktoś jednak uważa, iż w pełni panuje nad swoim organizmem, prędzej czy później jego biegowa kariera zakończy się to poważną kontuzją.
|
|
BIEGAJ Z NAMI Wspólne treningi
<tymczasowo zawieszone>
 |
